poniedziałek, 27 września 2010

Wracam...

No więc wracam. Jakby to powiedzieć... Zapuściłam tego bloga, co było okropne z mojej strony. Cały czas zabierałam się za pisanie posta, ale odkładałam to na później, na jutro, na pojutrze, na za tydzień, itp. Tak jakoś się uzbierało te parę miesięcy. Ale wreszcie zabrałam się na poważnie za ten "powrót".
Mam nadzieję, że mi wybaczycie (te parę osób, które czasami tu zaglądało). Postaram się poprawić i wrzucać tu coś czasami.

_ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _ _


Na półpoczątek pokażę zawieszkę do komórki, zrobioną na zamówienie mamy:


Taka sobie o. Co tu dużo pisać...

Pozdrawiam i życzę pięknej, złotej jesieni.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz